Wysoko, 0:4 na własnym boisku z Notecią Czarnków przegrali seniorzy SKP Słupca. Goście w tym meczu byli zespołem zdecydowanie lepszym w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła.
Trzeci zespół w tabeli IV ligi już od początku wysoko postawił poprzeczkę graczom Macieja Rozmarynowskiego. Prowadzenie rywale objęli w pierwszej minucie spotkania, kiedy strzału zza szesnastki nie zdołał obronić zasłonięty Maciej Przygoda.
Obraz całego meczu wyglądał podobnie przez niemal 90 minut. Wysoki pressing Noteci, szybki odbiór piłki na połowie SKP i kolejne ataki zakończone strzałami na bramkę. W pierwszej połowie większość z nich była jednak niecelna, a dwa razy słupczan ratowały interwencje bramkarza.
Zaraz po stracie bramki miejscowi mieli dwie dobre okazje do wyrównania po kontratakach. Kacper Kajdan raz uderzył jednak wprost w bramkarza, a chwilę później niecelnie.
Niestety drugą połowę gospodarze rozpoczęli tak jak pierwszą, czyli do straty bramki, tym razem na 0:2. To sprawiło, że wyraźnie spuścili z tonu.Noteć nie przestawała jednak atakować. Dominacja przyniosła gola na 0:3, a samej końcówce meczu po zagraniu ręką Łukasza Michalaka sędzia podyktował rzut karny. Rywale go wykorzystali i ustalili wynik spotkania na 0:4.
17 września SKP zmierzy się na wyjeździe z Victorią Września.
Brak komentarzy