Ze Szczypiorniakiem Gniezno w ostatnim meczu rudny jesiennej przegrali szczypiorniści UKS Hagard Strzałkowo. Nasza drużyna we własnej hali uległa 28:34.
Pierwsze minuty spotkania były dość wyrównane, a oba zespołu rzucały bramka za bramkę. Z czasem gości zdobyli jednopunktowa przewagę, którą udało im się utrzymać. W 16 minucie prowadzili już dwoma bramkami 7:9, a w 21 minucie trzema, 10:13.
Taką przewagę Szczypiorniak utrzymał aż do przerwy na którą schodził przy stanie 14:17. Drugą część meczu gospodarze rozpoczęli fatalnie szybko tracą kolejne dwie bramki i doprowadzając do wyniku 14:19. Goście zdecydowanie lepiej radzili sobie w ataku. W tym elemencie Hagard grał wolno i przewidywalnie.
Na dodatek strzałkowianie zaczęli popełniać proste błędy w obronie. To sprawiło, że przewaga zespołu z Gniezna zaczęła się powiększać i przez długi czas wynosiła pięć bramek. Choć nasza drużna goniła wynik i starała się zniwelować straty, to jednak goście szybko ponownie zwiększali swoje prowadzenie.
W 54 minucie boisko z czerwoną kartką opuścił Michał Zerner. Ostatecznie Hagard przegrał 28:34. – Smutny koniec rundy jesiennej. W lokalnych derbach przegrywamy ze Szczypiorniakiem Gniezno 28:34. Dziś z kontuzją grał Hubi Rogalski, a zagraliśmy bez Bartka Grabowskiego, Daniela Marciniaka, Bartosza Krzyżaniaka i oczywiście bez Dominika Nawrockiego,, którego brak jest niesamowicie widoczny.
Mimo tych braków zawiedliśmy na całej linii. Dziękujemy licznie przybyłej publiczności za wsparcie – komentuje spotkanie trener, Maciej Leżała.