5:0 Włókniarza Białystok w ostatnim meczu rundy jesiennej ograły zawodniczki Słupczanki Słupca.
Młode rywalki do Słupcy przyjechały w dziesiątkę, jednak już w pierwszej połowie z powodu kontuzji swojej zawodniczki musiały radzić sobie w dziewiątkę.
Słupczanka od początku do końca kontrolowała boiskowe wydarzenia. Gra toczyła się głownie pod bramką gości. W pierwszej połowie mało było jednak konkretów. Jedyną bramkę do przerwy zdobyła Natalia Rozmus. Miejscowe zawodniczki grały jednak wolno, zbyt indywidualnie i oddawały wiele strzałów bez przygotowania.
W drugiej połowie były już o wiele bardziej skuteczne. Co prawda na jej początku rzutu karnego nie wykorzystała Martyna Piasecka, jednak kolejne bramki dołożyły Emilia Zajączkowska, Natalia Rozmus, Maja Pacholska i Kinga Waszak.
Tym samym Słupczanka pewnie wygrała 5:0 i powróciła na fotel lidera II Ligi. Po meczu pojawiła się informacja o nowym trenerze słupeckiego zespołu. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
6 odpowiedzi
10 osobowy skład w 11-sto osobowym sporcie. 2 liga kobieca wygląda organizacyjnie poniżej męskiej B-klasy.
Do tego zdecydowana większość zawodniczek z poza Słupcy.
Burmistrzu, Radni, Sponsorzy moim zdaniem szkoda naszych podatków i lokalnych pieniędzy. Lepiej te pieniądze dać na morsy, tenisa czy koszykówkę.
O CO chodzi z tymi morsami?
Nie badz pan morsem ! Nic się ludziom nie podoba! A to że małe dziewczynki trenują to się nie liczy ? Wrzucisz je do przerębla ?
Morsowanie czy tenis to w Słupcy niszowy sport , więc dlaczego większość mieszkańców ma swoje podatki przeznaczać na tak małą grupę ludzi?
Drodzy kibice, jeden mecz nie definiuje poziomu w drugiej lidze kobiet. Wystarczy przyjść na inne mecze (szczególnie czołówki), by mieć podobne refleksje. Nasza drużyna nigdy nie wystąpiła w mniej niz 11 osób, więc dlaczego wrzuca Pan wszystkich do tego samego worka?
Chętnie wytłumaczę dlaczego nie posiadamy samych zawodniczek ze Słupcy, drogi Panie.. mężczyzn grających w piłkę jest zdecydowanie więcej niż kobiet, a sam klub istnieje ponad 4 lata, więc nie był w stanie ,,wyprodukować” wychowanek. W przyszłości z pewnością skorzysta z takiej opcji. Jako kapitanowi drużyny jest mi przykro, że zamiast wspierać LIDERA woli Pan szukać dziury w całym. Słupczanka jest dumą tego miasta i daje możliwość trenowania wielu młodym dziewczynkom, które mam okazję szkolić. Proszę wspierajcie nas, bo kobieca piłka jest warta uwagi oraz potrzebuje wsparcia finansowego. Tylko zawodniczki wiedzą ile wyrzeczeń je kosztuje samo trenowanie i dojeżdżanie na treningi.
Pozdrawiam z fotela lidera,
Kapitan zespołu
Martyna Piasecka.
Duma tego miasta może być pani kapitan bo chyba jedyna ze Slupcy? Reszcie możemy być wdzięczni że nas reprezentują o ile nie robią tego tylko dla pieniędzy. Wsparcia finansowego potrzeba? A jaki jest tego cel? Dokąd nas to zaprowadzi? Super inicjatywa na początku, mnóstwo dziewcząt ze Slupcy i okolic a teraz już jakoś nie wzbudza to we mnie zainteresowania. Nie tędy droga. Ligę niżej ale swoimi.