Śmierć w agencji towarzyskiej nieopodal Wrześni poniósł 33 letni mieszkaniec Słupcy.
O sprawie w dzisiejszym numerze informują Wiadomości Wrzesińskie. Sytuacja miała miejsce 23 marca. Jak informuje gazeta mężczyzna pojawił się tam ze swoim kolegą pod znacznym wpływem alkoholu i z urazem głowy po bójce do jakiej miało dojść kilka dni wcześniej.
Jak czytamy w gazecie słupczanin sam nie chciał opuścić lokalu dlatego jego pracownice położyły go na kanapie. Po kilku godzinach okazało się, że nie żyje.
Sprawę bada wrzesińska prokuratura. Jedna z jej hipotez zakłada, że przyczyną śmierci był uraz głowy po upadku słupczanina. Druga, że bójka wywiązała się pomiędzy nim a ochroną wspomnianego lokalu.
Więcej informacji o tej sprawie znajdziecie w dzisiejszym wydaniu Wiadomości Wrzesińskich.