Znamy Słupczanina Roku 2015

Jolanta Włodarczyk została Słupczaninem Roku 2015. W plebiscycie organizowanym przez Gazetę Słupecką, lekarka pokonała Annę Kuchowicz i Natalię Kałużną- Górecką.

Gala finałowa plebiscytu Słupczanin Roku odbyła się wczoraj w Miejskim Domu Kultury w Słupcy. Spotkanie rozpoczął występ utalentowanego Kacpra Urbaniaka. Chłopiec wykonał utwór Eda Sheerana „I see fire”. To właśnie dzięki tej piosence, a konkretnie nagraniu, które trafiło do Internetu, Kacper zdobył ostatnio wielką popularność nie tylko w Słupcy. Po jego występie na scenie pojawili się prowadzący: dziennikarz Gazety Słupeckiej Waldemar Miernik i jego była redakcyjna koleżanka Katarzyna Rybicka. Gospodarze spotkania przywitali przybyłych gości i opowiedzieli o idei plebiscytu. Na jego rozstrzygnięcie trzeba było jednak trochę poczekać. Wszystko za sprawą kolejnych występów. Jako pierwsza zaprezentowała się dwunastoletnia Daria Majewska. Dziewczynka na co dzień uczy się w Specjalnym Ośrodku Szkolno- Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych w Owińskach, a jej wielką pasją jest gra na pianinie. W Miejskim Domu kultury zagrała m.in. „Małe preludium c-moll „Lutniowe” Jana Sebastiana Bacha, melodię z filmu „Różowa Pantera” i własną kompozycję „Moje laleczki”, czym wzbudziła wielki podziw wśród publiczności. Po mini recitalu przyszedł czas na przedstawienie nominowanych do tytułu Słupczanin Roku 2015. Tym razem były o trzy kobiety: Anna Kuchowicz, Natalia Kałużna- Górecka i Jolanta Włodarczyk. Prowadzący odczytali ich charakterystyki, a zaraz potem na scenie znów pojawił się Kacper Urbaniak. Chłopiec wykonał dwie piosenki, kończąc w ten sposób część artystyczną. Cały czas nie było jednak wiadomo najważniejszego: kto zostanie Słupczaninem Roku 2015. Decyzję ogłosił redaktor naczelny Gazety Słupeckiej Władysław Filipczak. Choć, jak wspomniał, wszystkie panie zasłużyły na ten tytuł, zwyciężczyni mogła być tylko jedna. Została nią Jolanta Włodarczyk. Laureatka jest lekarzem rodzinnym, pracującym w Słupcy od niemal trzydziestu lat. Swoją pracę rozpoczęła w słupeckim szpitalu na oddziale wewnętrznym. W tym czasie uzyskała specjalizację z diabetologii. Wiele lat przyjmuje pacjentów w przychodni HIPOKRATES. Jej kandydaturę w plebiscycie zgłosili pacjenci. – Nasza pani doktor jest osobą lubianą i chyba właśnie dlatego, według naszego rozeznania, ma największą liczbę pacjentów. Mimo, że codziennie przed jej gabinetem kłębi się tłum ludzi, to jednak dla każdego z nich ma dobrą radę, dla każdego znajduje czas. Jej gabinet jest czynny jeszcze zanim na dobre otworzą się drzwi przychodni. Gdy skończą się godziny przyjęć, pani doktor Włodarczyk nadal przyjmuje tych, dla których zabrakło numerków w rejestracji – czytamy w uzasadnieniu. Właśnie ta postawa przekonała kapitułę plebiscytu do nadania jej tytułu Słupczanin Roku 2015. Sama zainteresowana nie kryła zaskoczenia i radości. – Bardzo trudno jest ocenić czy jestem dobrym lekarzem, ale myślę, że pacjenci zgłaszając mnie do tego plebiscytu oceniali przede wszystkim moje zachowanie wobec nich. Staram się zawsze ich wysłuchać, rozmawiać nie tylko o problemach zdrowotnych, ale również o tym co dzieje się w ich życiu. Myślę, że właśnie to spowodowało, że zauważono, że jestem nie tylko lekarzem, ale również człowiekiem, który chce w innych też zobaczyć drugiego człowieka – skomentowała zwyciężczyni.

Jedna odpowiedź

  1. Świetny wieczór pełen wzruszeń. Gratulacje dla Pani Jolanty Włodarczyk ale również dla Pani Anny Kuchowicz za nominacje. Szczególne podziękowania kierują w stronę dwoje wspaniałych młodych uzdolnionych artystów a mam na myśli Darię Majewską I Kacpra Urbaniaka.Dla mnie był to wspaniały wzruszający koncert i niezapomniany wieczór! !!!A rodzicom Darii Majewskiej i Kacpra Urbaniaka GRATULUJĘ tak utalentowanych niezwykle wrażliwych pociech !!!!Dziękuję i pozdrawiam Natalia Kałużna-Górecka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *