Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.

Żukiem w Alpy

Chcą przejechać ponad 3000 km starym Żukiem. Słupczanie, Maciej Chmielewski i Fabian Badowski wezmą udział w 9. edycji charytatywnego rajdu Złombol, którego metę, tym razem, wyznaczono we Włoskich Alpach.

Złombol jest wyprawą samochodów produkcji socjalistycznej i ma na celu uzbieranie jak największej kwoty pieniędzy, która przeznaczona zostanie na pomoc dla domów dziecka. W latach 2007 i 2008 celem wyprawy było Monako, później uczestnicy podróżowali m.in. do Istambułu, szkockiego Highlands, czy hiszpańskiego Lloret de Mar. W tym roku celem jest Passo dello Stelvio, czyli najwyższa przejezdna przełęcz w Alpach Włoskich. Trasa jest malownicza i piękna, ale też bardzo trudna. Słupczanie są jednak zdeterminowani i nie boją się wyzwania.

 

 

Podstawową zasadą Złombolu jest to, że biorą w nim udział jedynie stare samochody produkcji socjalistycznej, co z znacznym stopniu ogranicza dobór auta. Maciej i Fabian od początku nie mieli jednak wątpliwości jakie wybrać i od razu zdecydowali, że pojadą Żukiem. Dlaczego?

 

 

Żuk został zakupiony od jednej z jednostek strażackich w gminie Zagórów. Samochód z 1981 roku jest w bardzo dobrym stanie jak na swój wiek, ale żeby przetrwał taką wyprawę, wymaga jeszcze sporo pracy. Maciej i Fabian większość remontów chcą wykonać sami. Nic w tym dziwnego, ponieważ to czego nauczą się tutaj może przydać im się na trasie.

Rajd rozpocznie się 15 sierpnia i trwać będzie 4 dni. Do tego czasu Maciej i Fabian chcieliby znaleźć kolejne osoby, które wybiorą się z nimi w tę nietypową wyprawę oraz pozyskać darczyńców. Należy dodać, że przejazd i wszystkie koszty związane z podróżą uczestnicy pokrywają z własnych środków. Z kolei wpłaty od darczyńców w całości przekazywane są na rzecz domów dziecka. Osoby lub firmy wspierające akcję mogą wykupić powierzchnię reklamową na samochodzie, umieszczając tam np. swoje logo. Maciej i Fabian zapewniają, że na Żuku miejsca jest sporo. Słupczanie już zaczęli poszukiwania sponsorów. Od jakiegoś czasu jeżdżą też po Słupcy swoim Żukiem, by zainteresować akcją mieszkańców. Reakcje z jakimi się spotykają są bardzo pozytywne, niewykluczone więc, że w późniejszym czasie czerwonego Żuka będzie można zobaczyć również na różnego rodzaju festynach i imprezach plenerowych. Każdy kto chciałby przyłączyć się do wyprawy lub wesprzeć całą akcję może zgłaszać się bezpośrednio do Macieja lub Fabiana na facebooku. Śmiałkom życzymy powodzenia, a do tematu na pewno jeszcze wrócimy.

5 odpowiedzi

  1. Żuk przed Szetlewkiem był w OSP Lądek (odmalowany i ubarwiony białym kolorem) a jeszcze wcześniej stacjonował w Komendzie Rejonowej PSP w Słupcy.

  2. Po wnikliwej analizie okazało się, że Żuk do Lądku trafił z Komendy Wojewódzkiej PSP w Koninie w 1996 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *